URSYNÓW TO PIĘKNA DZIELNICA

 

Poszerzenie ulicy Filipiny Płaskowickiej oraz bezpieczeństwo pieszych (instalacja sygnalizacji świetlnych)

 

 

GENEZA

Ulica Filipiny Płaskowickiej jest najniżej położoną na południe ulicą łączącą Ursynów z ulicą Puławską (droga krajowa nr 79). Od 2022 roku dodatkowo jest przejezdna w drugą stronę w kierunku Wilanowa. Nigdy nie była i z uwagi na biegnący pod nią tunel nigdy nie będzie trasą przelotową wschód-zachód. Plany GDKKiA nie zakładają jej użycia nawet w przypadku zamknięcia tunelu (zastępczo mają być używane wyłącznie drogi krajowe – jak DK79 / Puławska).

Od zawsze, czyli przynajmniej od lat 90-tych planowane było poszerzenie ul. Płaskowickiej do dwóch pasów. I powoli to następowało. Przyspieszenie nastąpiło przy okazji budowy tunelu POW (trasa S2). Rozbudowując węzeł Ursynów na wysokości ulicy Indiry Gandhi poszerzono ul. Płaskowickiej czyniąc ją dwupasmową aż do Dereniowej. Podobnie z drugiej strony w kierunku Wilanowa poszerzony został kawałek na dojeździe do zjazdu na wschód trasy S2. Pozostało 900 m (łącznie) nieposzerzonych odcinków pomiędzy Dereniową i Cynamonową oraz odcinek przy centrum handlowym obok ul. Puławskiej.

Dla odcinka przy centrum handlowym chytry plan władz dzielnicy zakładał, że wykona to inwestor na swój koszt rozbudowując centrum, przy czym sprawa jest w zawieszeniu. Pozostałe 900 m częściowo zostało przeznaczone pod teren handlowy. Burmistrz postanowił zbudować bez konsultacji społecznych gigantyczne Centrum Handlu Obwoźnego (CHO). Wbrew konsultacjom społecznym z 2016, wbrew mieszkańcom, wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi, rozsadzając w połowie projekt parku linearnego. Plan budowy CHO jest cały czas w mocy, choć spółdzielnia Wyżyny przy poparciu Wspólnoty Mieszkaniowej KEN 49 walczy w SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze) o zmianę tej decyzji i powrót do pierwotnego planu parku.

Stan obecny:  

 

 

MOJE DZIAŁANIA

Staram się poruszyć niebo i ziemię, aby uratować w minimalnej opcji przynajmniej rezerwę terenową pod poszerzenie ul. Płaskowickiej. Dodatkowo walczę o sygnalizację świetlną na skrzyżowaniach ul. Braci Wagów z ul. Plaskowickiej oraz ul. Lanciego z ul. Płaskowickiej. Widać też potrzebę sygnalizacji na rondzie u zbiegu al. K.E.N i ul. Płaskowickiej (rondo Krahelskiej)

W związku z powyższym podjąłem sporo działań:

 

 

 

Q/A (na podstawie realnych pytań i opinii, pisownia oryginalna)

1.

Stwierdzenie: Czy poszerzać? Oczywiście. Najlepiej od razu do standardu trzypasmowej autostrady, z pasem awaryjnym

Odpowiedź: Przede wszystkim ul. Płaskowickiej nigdy nie będzie nawet drogą szybkiego ruchu. Mamy ronda, skrzyżowania, światła, ograniczenie prędkości do 50 km/h. Twierdzenie, że poszerzenie to budowa autostrady, jest błędne. Dodatkowo dla tych co pamiętają, zarówno al. K.E.N. jak i ul. Rosoła też były kiedyś jednopasmowe. Dziś nie do pomyślenia, a korki były wtedy okrutne (jeździłem codziennie na Kabaty na przełomie wieku).

2.

Stwierdzenie: Nie da się poszerzyć, bo zmniejszy się tym sposobem park linearny

Odpowiedź: To nieprawda. Plan poszerzenia ul. Płaskowickiej z szerokim chodnikiem i ścieżką rowerową jest integralna częścią pierwotnej koncepcji architektoniczno-urbanistycznej zagospodarowania terenu z 2016 roku. I na dodatek zaakceptowanej po konsultacjach społecznych. Tak miał wyglądać przekrój jezdni:

 

3.

Stwierdzenie: Przecież na Ursynowie jest jeszcze tyle trawników do zlikwidowanie, tyle niepotrzebnych drzew i krzewów do wycięcia. Niech żyje betonowa pustynia i szerokie asfaltowe arterie wzdłuż i w poprzek Ursynowa

Odpowiedź: Poszerzenie Płaskowickiej nie niesie za sobą zniszczenia żadnej zieleni, gdyż jej tam nie ma. Ktoś próbował nad POW posadzić drzewka, ale wyszła z tego afera zaś inwestor je usunął. Długo i namiętnie szukał „winnych”. I ponownie, poszerzenie jest częścią koncepcji parku linearnego a nie odrębnym pomysłem. Brak poszerzenia to odstępstwo od projektu i zwykła głupota urzędnicza. Poza tym władze dzielnicy chcą realnie zabetonować gigantyczny teren pod 44 ciężarówki z towarem z giełdy rolnej w Broniszach.

4.

Stwierdzenie: Korki powstają przy 2 rondach : na KENie i Dereniowej. Ronda turbinowe nie sa przystosowane do tak dużego ruchu. Zmienili ronda na turbinowe i zamiast 2 pasów, mamy po jednym do jazdy na wprost i w lewo.

Odpowiedź: Tak, zgadzam się, dlatego uważam, że należy wykonać rzetelne badania natężenia ruchu i zdecydować o dalszym losie rond. Opcji jest kilka jak przywrócenie poprzednich lub stworzenie skrzyżowań z sygnalizacją świetlną, lub rond z sygnalizacją. Tylko o tym, powinien zdecydować specjalista a nie urzędas.

5

Stwierdzenie: Przecież nie każdy musi mieć samochód.

Odpowiedź: To prawda, ja osobiście nie używam samochodu, preferuje pojazd dwukołowy. Niemniej autobusy, karetki, straż pożarna, policja itp. też potrzebują swobodnego przejazdu. Poza tym zadaniem władz jest ułatwianie mieszkańcom życia a nie utrudnianie...

6.

Stwierdzenie: Niestety, ci co planują organizację ruchu kołowego w Warszawie do półgłówki. Drogi są zaplanowane bez jakiejkolwiek perspektywy rozwoju. Nie buduje się ulic i skrzyżowań zapewniających płynna obsługę zwiększającego się natężenia ruch w perspektywie kilku lat. Popełniają tak kardynalne błędy, że myślę, że jest to czysta złośliwość lub przygotowanie do kolejnych remontów. Całkowity brak przewidywania. Dobrym przykładem jest właśnie ul. Płaskowickiej. To już przed rozpoczęciem budowy tunelu każde dziecko wiedziało, że będą korki po połączeniu Wilanowa z Autostradą. Pozostawienie tylko jednego pasa to sabotaż. A właśnie przy Płaskowickiej jest wystarczająco dużo miejsca na drugą nitkę.

Odpowiedź: Nic dodać, nic ująć…

7.

Stwierdzenie: W 2016 roku walczyłem o dwujezdniową ulicę Płaskowickiej. Miasto się z tego wycofało i nie przywróciło pieniędzy. Chciałbym, abyśmy usiedli z prawdziwymi fachowcami - nie ideologicznymi aktywistami - żeby stwierdzić, czy warto poszerzać tę ulicę na całej długości, czy też na pewnych odcinkach (radny, 09.03.2024)

Odpowiedź: Jeżeli żądanie poszerzenie krótkiego odcinka ul. Płaskowickiej, tak aby cała była dwupasmowa, to ideologiczny aktywizm, to niech tak będzie. Niemniej w moim odczuciu brak poszerzenia to działanie na szkodę mieszkańców i brak wizji na przyszłość. Czym się różni ul. Płaskowickiej od al. K.E.N.? Niczym, jedna przecina Ursynów ze wschodu na zachód a druga z północy na południe. Dopóki al. K.E.N. nie była poszerzona korki były gigantyczne. A walczono o to poszerzenie 20 lat. Zresztą przy okazji budowy POW zwężono al. K.E.N. co spowodowało komunikacyjny kataklizm. Nie ma logiki w stwierdzeniu "poszerzania na pewnych odcinkach", tu pewne odcinki (900 m razem) są nie poszerzone...

 

 

Zapraszam do zadawania innych pytań - kossek@kossek.pl